Jak korzystać z atlasu?

UWAGA: wszystkie dzikie rośliny zbierasz i zjadasz wyłącznie na własną odpowiedzialność. Nie ponoszę odpowiedzialności za pomyłkę oraz powstały uszczerbek na zdrowiu. Koniecznie powinieneś przeczytać 10 poniższych przykazań korzystania z atlasu!

Po pierwsze. Atlas skierowany jest głównie do Polaków, dlatego sekcja „Z czym można pomylić” oraz „Jak prawidłowo rozpoznać?” dotyczy głównie rejonu Polski. Szacuje się, że na świecie może występować nawet do 500 000 gatunków roślin. Wiele z nich występuje w licznych odmianach, często znacząco różniących się od siebie. Pomijając glony, mchy i wątrobowce, w Polsce występuje około 2 500 – 3 000 gatunków roślin naczyniowych. Stanowi to zaledwie 0,6% ogółu, dlatego zmieniając szerokość geograficzną koniecznie należy zaopatrzyć się w dodatkowy lokalny atlas roślin.

Po drugie. Mapa występowania jest bardzo zgrubna, dlatego informacje należy uzupełnić o znajdujący się w tabeli wskaźnik „Występowanie” oraz „Wskazówka występowania”. W praktyce, jeżeli roślina występuje wyłącznie na łąkach, nie jestem w stanie usunąć z mapy terenów zalesionych. Komplikuje to sprawę i niewiele wnosi do atlasu. Wiele roślin ma zasięg ogólnokrajowy, ale występuje rzadko. W tym wypadku zaznaczam obszar całej Polski dopisując „zasięg ogólnokrajowy„, ale za to obniżam wskaźnik „Występowanie„. Przedstawianie precyzyjnych danych jest pozbawione sensu, bowiem świat przyrody jest bardzo zmienny, a mapy za tym nie nadążają. Nie zabijajmy przyjemności z własnej eksploracji okolicy, nie raz nas zadziwi swoją zmiennością :). Wszystkie mapy dotyczą naturalnego występowania, zatem pomijane są na niej kwestie roślin uprawnych.

Aktualizacja 2024: część map w serwisie została zmodyfikowana.

Przykład: choć berberys zwyczajny ma zasięg ogólnokrajowy, to jego częstotliwość jest oznaczona jako „średnia (3/5)„. Nie należy się go zatem spodziewać wszędzie i na każdym rogu.

Zasięg ogólnokrajowy

Przykład: choć buk zwyczajny nie występuje naturalnie w północno-wschodniej Polsce, to jego częstotliwość na reszcie obszaru jest oznaczona jako „częsta (4/5)„. Pomimo zamieszczonej mapy, buka w północno-wschodniej Polsce możemy spotkać w stanie uprawnym.

Zachód i południowy wschód

Po trzecie. Podług XXI-wiecznych norm żywieniowych, nie jestem w stanie zagwarantować, że wszystkie omawiane rośliny jadalne są całkowicie bezpieczne. Na ile to możliwe przewertowałem książki oraz prace naukowe, w celu znalezienia konkretnych niebezpieczeństw i ich omówienia. Niestety, ale wiedza ludzka jest niepełna, dlatego z całą pewnością nowe badania nad konkretnymi gatunkami roślin, mogą nas bardzo zadziwić. Ludzkość od kilku tysięcy lat żywiła się zbożami glutenowymi, a każdy kto ma minimalną wiedzę dietetyczną, wie czym jest celiakia, czyli nietolerancja glutenu. Niektórzy nie tolerują laktozy, zaś inni mają uczulenie na orzechy. Z tego powodu, nowo poznany i jadalny gatunek rośliny należy zjadać w małych ilościach, oczekując na reakcję własnego organizmu. Jeżeli po spożyciu nie odczuwasz skutków ubocznych, roślina jest raczej dla ciebie bezpieczna.

Po czwarte. Omawiane medyczne zastosowania roślin, mają wyłącznie charakter informacyjny i nie należy traktować ich jako poradę lekarską. Wiele roślin ma swoje przeciwwskazania i nie wolno ich łączyć z niektórymi lekami oraz stosować przy niektórych chorobach. Przed spożyciem wielu roślin (szczególnie tych mających również właściwości toksyczne), powinieneś skonsultować się najpierw z lekarzem oraz fitoterapeutą.

Po piąte. Nie zbieraj roślin które oznaczone są w tabeli jako chronione oraz częściowo chronione. Podstawową zasadą każdego zielarza jest szacunek do przyrody i dbanie o jej bioróżnorodność. Nawet jeżeli roślina nie jest chroniona, to nie niszcz jej całych stanowisk i zostaw tyle, żeby mogła się odrodzić. Będzie to korzystniejsze nie tylko dla przyrody, ale także dla ciebie, bowiem kolejnego roku będziesz mógł przyjść w to samo miejsce i cieszyć się zbiorami. Zasada ta nie dotyczy, wyłącznie gatunków inwazyjnych, które wypierają rodzime gatunki, same stanowiąc zagrożenie dla bioróżnorodności. W atlasie informacje o inwazyjności są umieszczane.

Po szóste. Nie żyjemy w hermetycznie czystym środowisku, dlatego nawet jeżeli roślina jest jadalna, może okazać się toksyczna przez ludzką działalność. Do głównych źródeł zanieczyszczeń roślin należy wymienić: opryski chemiczne, spaliny oraz dzikie wysypiska. Z tego powodu nie powinieneś zbierać roślin („chwastów”) z pól uprawnych, sadów i przydomowych ogródków, bowiem bardzo często są opryskiwane środkami chwastobójczymi (np. Roundup). Jeżeli masz taką możliwość spytaj właściciela, czy zbiory niechcianych przez niego roślin są bezpieczne. Nieco mniej bezpiecznym podejściem jest ocena ryzyka na podstawie obserwacji łąki czy ugoru. Polska to nie Australia i praktycznie wszystkie pola opryskiwane są przez ciężkie ciągniki rolnicze, które rozjeżdżają roślinność i zostawiają ślady kół. Roundup zasusza rośliny już po kilku dniach, zatem z całą pewnością rozjechana roślinność nie zdąży przez ten czas całkowicie powstać, wystarczy się zatem bacznie przyjrzeć łące. Nie należy także zbierać roślin z poboczy ruchliwych dróg. Mimo iż od dawna stosujemy paliwa bezołowiowe (zamiast tego dodaje się eter-tert butylowo metylowy), a samochody podlegają coraz bardziej rygorystycznym normom (aktualnie Euro 6 – 2021 rok), to spaliny nie są wolne od zanieczyszczeń. Patrząc jednak na bliskość pól uprawnych w stosunku do dróg, najpewniej i tak substancje te trafiają bezpośrednio do naszego żołądka. Więcej, te substancje trafiają także do naszego układu oddechowego, zatem żyjąc w mieście, czy w pobliżu ruchliwej drogi, nie możemy się od nich całkowicie uwolnić. Mimo wszystko, chyba lepiej ich nie dokładać. Roślin nie należy zbierać także z miejsc, gdzie wiadomo Ci że znajdowało się tam niegdyś dzikie wysypisko lub aktualnie dostrzegasz znaczące zanieczyszczenia. Toksyny z wyrzuconej elektroniki, baterii oraz akumulatorów, bardzo długo utrzymują się w glebie, dlatego przed zbiorem powinieneś ocenić stopień ryzyka.

Po siódme. Jeżeli masz jakiekolwiek wątpliwości, co do rozpoznania danej rośliny, to jej nie zbieraj. Zadaj pytanie na mojej grupie na facebooku „Rozpoznajemy dzikie zioła„, wyślij zdjęcia na mojego e-maila lub wyślij mi wiadomość na messengerze. Jeżeli nie zalejecie mnie tysiącem pytań, postaram się na wszystkie odpowiedzieć.

Po ósme. Każdy artykuł możesz skomentować, podzielić się swoją myślą, dopytać o dodatkowe kwestie oraz zwrócić uwagę, jeżeli doszło do jakiegokolwiek błędu gramatycznego lub merytorycznego. Wszystko zgodnie z zasadą „ten się nie myli, kto nic nie robi„. W celu skontaktowania się z twórcą przejdź do zakładki – Kontakt. Proszę o kulturę osobistą, ponieważ wszelkie oznaki chamstwa będą automatycznie usuwane.

Po dziewiąte. Indeks jadalności oraz indeks medyczny są nadawane przeze mnie w sposób całkowicie subiektywny. Jeżeli roślina jest niesmaczna, zawierają się w niej związki antyodżywcze lub dostarcza znikome ilości surowca, najczęściej obniżam ocenę.

Przykład: odjąłem 2 cebule ziarnopłonowi wiosennemu, bowiem starsze liście są trujące. Gdyby były jadalne lub tylko niesmaczne (np. twarde i łykowate) niezależnie od momentu zbioru, zostawiłbym 5 cebul.

Przykład: choć pokrzyk wilcza jagoda jest śmiertelną trucizną, to na jej bazie powstaje wiele produktów regularnie wykorzystywanych przez medycynę akademicką. Z tego powodu roślina dostała aż 5 serc, bowiem jest to „Indeks medyczny„, a nie „Indeks zielarski„. Gdyby był to indeks zielarski dałbym 0 lub tylko 1 serce, bowiem w warunkach domowych nie sposób ustalić odpowiedniej dawki. Większość roślin, które zostały opisane w znanych mi książkach zielarskich, dostaje 3 serca, za wyjątkiem roślin, które mają wyłącznie działanie dietetyczne.

Po dziesiąte. Przedstawiony w atlasie okres zbioru roślin jest tylko i wyłącznie orientacyjny. Na terenie Polski są różne okresy wegetacji roślin, a w poszczególnych latach jest inna suma opadów oraz inny rozkład temperatur. Na okres zbioru może wpływać lokalny mikroklimat oraz szereg czynników, które wykraczają poza tą krótką i pobieżną uwagę. Wiele części roślin można zbierać o wiele dłużej, ale najczęściej starałem się uwzględnić optymalny okres zbioru. Kolory na zegarku nie są przypadkowe, ale wielokolorowość kwiatów, pestek i korzeni, znacząco utrudnia wybranie optymalnej barwy. Dla przykładu pestki dyni mogą być białawe albo zielonawe, w zależności od tego czy mamy na myśli łupinę, czy część jadalną, w której to tylko powłoka jest zielona, ale środek znów biały. Ze względów praktycznych wykluczona została barwa biała, która jest wyznacznikiem pustego pola oraz barwa czarna, która jest kolorem cyfr oraz obejmy. Wykluczone zostały także inne barwy, które zniekształcają odczyt zegarka. W przypadku zazębiania się poszczególnych części jadalnych, niektóre pola czasami mają dwie barwy i nie jest to podział na pół miesiąca.

Przykład: choć korzenie mniszka lekarskiego kopie się głównie na wiosnę oraz jesień, to niewielka pokrywa śniegu oraz wysokie temperatury zimą, pozwalają niekiedy na zbiór przez o wiele dłuższy okres czasu. Choć bardzo często jest to niemożliwe, to zegarek zakłada, że jesteś świadom naturalnych zmiennych i ograniczeń. Zegarek dziękuje za wyrozumiałość.

Pedros.lol, CC BY-SA 3.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0, via Wikimedia Commons

Prośba. Atlas aktualnie opisuje ponad 100 gatunków roślin, ale chcielibyśmy go rozszerzyć aż do 3000 gatunków! Niestety przygotowanie merytorycznego i sprawdzonego materiału pochłania nie tylko mój własny czas, ale także i pieniądze. Wiele zdjęć wykonanych w atlasie jest własnoręczna, bardzo często są one wykonywane podręcznym telefonem, a niekiedy aparatem fotograficznym. Starałem się umieszczać wyłącznie zdjęcia charakterystyczne, dlatego nie chce zalać was potokiem nic nie wnoszących fotografii. Z naturalnych przyczyn, nie mogłem wszystkich roślin sfotografować, a niektóre zdjęcia wyszły rozmazane i nie nadające się do udostępnienia. Z tego powodu jeżeli posiadasz zdjęcia, które nadawałaby się do publikacji, podeślij mi je na e-maila, a być może wykorzystam je z uznaniem twojego autorstwa. Pamiętaj aby dopisać formułę „deklaruję, że wszystkie przesłane zdjęcia mogą być wykorzystywane i modyfikowane przez osoby trzecie nawet do celów komercyjnych, zgodnie z warunkami licencji CC-BY-SA 3.0 https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0. Dziękuję. Liczy się każda pomoc zatem zachęcam do wsparcia projektu!

Dodaj komentarz